Dodatek Ekstra: Piosenki

Obiecałam coś dodatkowego w ostatniej notce, by wynagrodzić długie czekanie, prawda? Tutaj możecie się zapoznać z piosenkami, które tak trochę z nudów układałam w szkole;) Inspiracją były dla nich opowiadania m. in. "Taniec ze Śmiercią" czy "Strachobreska". Nie jestem wybitną poetką, więc to raczej takie gryzmoły, ale zapraszam;)


1. Światło i ciemność
byty dwa.
Tak bardzo różne,
a tak sobie bliskie.
Bez światłości mrok
traci głębię swej czerni.
Bez ciemności blask
nie jest tak zbawienny.

2. Moja biała księżniczko
o srebrzystych skrzydłach
wyciągnij swą bladą dłoń
zanurz ją w mroku serca
zagubionego chłopca.
Poprowadź go ku jasności
złapcie się za ręce
zatańczcie niczym figurki
ze starej pozytywki.

3. Światło i ciemność
byty dwa
połączą się w jedno,
by zniszczyć i zbawić ten świat.
A ja będę stał tuż obok
zapatrzony w twój blask
moja kochana księżniczko
o srebrzystych skrzydłach.


***


1. Pocałunek potępionej róży
zakłada jej pieczęć na usta.
 Krwawe pnącza przeznaczenia
oplatają skatowane ciało.
Ciernie przenikają skórę
docierają aż do serca, pętają duszę.
Wiją się, wiją jak stado węży
sycząc złośliwie, że nie ma ucieczki.

ref.: Witaj w koszmarze uwięzionej duszy
nie dane jej wzlecieć do Słońca.
Czerwone więzy nienawiści, miłości
przykuły ją do ziemi.
Spójrz w jej pełne cierpienia tęczówki
utoń wraz z nią w bólu. 
Otworzą Ci się oczy i zrozumiesz,
że czujesz się podobnie.

2. Zimne dłonie okrucieństwa
bezczeszczą niewinną różę.
Kalą jej białe płatki
brudem rzeczywistości.
Krzyk zamiera gdzieś w trzewiach
cichej rozpaczy zwiastun pokonany.
Pozostają tylko kryształowe łzy
tańczące z krwią wisielczego walca.

3. Czy kiedyś uwolni się z pęt?
Czy kiedyś rozwinie skrzydła?
Czy na zapłakanej twarzy
pojawi się uśmiech szczęścia?
Wierzę, ze ta jest
i ktoś chwyci ją, zerwie kajdany.
Złączone ręcę, złączone serca
skrzydła niosące ku przyszłości.

ref.: Witaj w koszmarze uwięzionej duszy
nie dane jej wzlecieć do Słońca.
Czerwone więzy nienawiści, miłości
przykuły ją do ziemi.
Spójrz w jej pełne cierpienia tęczówki
utoń wraz z nią w bólu.
I tak jak ona zachowaj nadzieję,
że kiedyś się uwolnisz.


***


La, la, la, la
Czarna dama
Kat i szubienica
Głowa wisielca

La, la, la, la
Morderca i ofiara
Zakrwawiony nóż
Zapach gnijących stóp

La, la, la, la
Wydłubane oczy
Pootwierane żyły
Odrąbane kończyny

La, la, la, la
Mordercze instynkty
Mroczne żądze
Psychopatyczne mysli

La, la, la, la
Autodestrukcja
Morze krwi
Pot i łzy

Do czego zmierza morderca
w swym szaleństwie?
Dlaczego pogrąża się w ciemności?
Co go pasjonuje w krwi?
Czy ktoś się kiedyś zastanawiał
nad jego udręczoną duszą?
Czy ktoś kiedyś dostrzegał
jak przełyka krwawe łzy?

Nie oceniaj nikogo po pozorach,
jeśli nie znasz jego myśli.
Przecież nie wiesz,
co w sercu siedzi mu.
Nie jesteś w stanie 
przejrzeć jego duszy.
Więc zamknij się,
tok myślenia zmień!


1 komentarz:

  1. Hhaha, Hanekawa, zdecydowanie ten trzeci tekst mi się podobał najbardziej! Jest taki… Strachobreskowy! Od razu widać ;d I śpiewałam sobie to w głowie do melodii „Such a Horrible Thing” (muszę Ci powiedzieć, że tak mi się to spodobało, iż zaczęłam słuchać! Moja ulubiona to „It was a Dark And Stormy Night” =D Ale WSZYSTKIE są świetne!)
    Za to drugi ma w sobie coś takiego… Bije od niego jakiś smutek, żal… Kurcze, nie lubię poezji takich rzeczy czytać, ale akurat w Twoim wykonaniu mi się spodobało. Mówisz, że nie umiesz pisać takich? To chyba Ci się coś pomyliło. Bo wręcz przeciwnie, dajesz radę! No więc, pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń